Sportowe miasteczko #BeActive w Gdańsku na finał

Sportowe miasteczko #BeActive w Gdańsku na finał

Podsumowaniem Europejskiego Tygodnia Sportu był miasteczko #BeActive przy bursztynowym stadionie w Gdańsku Letnicy. Przygotowano 10 stacji sportowych reprezentujących dyscypliny klasyczne, nowe, zespołowe i indywidualne. Dyscypliny lepiej sprawdzające się wśród dzieci, seniorów czy osób z ograniczeniami ruchowymi i czy obniżonymi  możliwościami intelektualnymi.

Po sobotnich wyzwaniach #BeAcive Night czekało na nas miasteczko sportowe #BeActive przy Polsat Plus Arenie Gdańsk. Od 10 rano otwarto 10 stanowisk sportowych zachęcających do spróbowania nowej aktywności ruchowej i do zmierzenia się ze znajomymi i znanymi sportowcami. Ale spokojnie, konkurowali także w innych niż swoje nominalne dyscyplinach sportowych.

Mogliśmy rozpocząć od piłki nożnej. Jak już byliśmy przy stadionie piłkarskim to czekały na nas pokazy i praktyka dryblingu przygotowana przez najstarszy gdański klub piłkarski – GKS Gedania 1922. Zaraz obok piłkarzy czekała nauka gry w koszykówkę przygotowana przez UKS Akademia Gortata. To najlepsza okazja aby sprawdzić się w konkursie rzutów wolnych czy rozgrywce jeden na jeden z trenerami tego klubu. Obok stało pokaźne stanowisko unihokeja. Do tego sportu zapraszały wielokrotne Mistrzynie Polski w tej dyscyplinie – Olimpia Osowa. Do dyspozycji przygotowane było boisko z bandami, bramki, strój i sprzęt unihokeistek. To szybki sport i tu uczestnicy mieli nie lada wyzwanie aby zmierzyć się z juniorkami klubu. Ostatnią wśród dyscyplin zespołowych była piłka ręczna. Tu instruktorami byli szczypiorniści klubu Wybrzeże Gdańsk. Nie było łatwo wrzucić piłkę do bramki strzeżonej przez zawodowców.    Prawie wszystkie dyscypliny reprezentowane były na Igrzyskach Olimpijskich a już wszystkie promowały wartości na tych wydarzeniach popularyzowane.

Trenerzy i animatorzy tych dyscyplin podkreślali, iż podstawą w ich treningach jest budowa zespołu i tym samym buduje poczucie przynależności do grupy, która wspiera i pomaga w potrzebie. Kluczem jest też powszechność ich sportów, łatwa dostępność i brak ograniczeń w jej uprawianiu.

Dla osób lubiących indywidualne sporty czekały inne atrakcje. Przez oba dni weekendu sportowego przy stadionie, w Padbox Centrum Sportowe, czekały boiska do padla. Warto było spróbować sportu, który jest już jednym z najbardziej popularnych na świecie i mającym aspiracje olimpijskie. Olimpijską dyscypliną jest od dawna wioślarstwo i w niedzielę mogliśmy sprawdzić się na jej suchej wersji, a więc ergometrze. Tu już zdecydowanie trzeba mieć siłę. Pokazali ją uczniowie Szkoły Sportowej nr 94 przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Gdańsku. Są tam klasy żeglarskie, wioślarskie i kajakarskie. I to było widać. Nie mniejszej krzepy wymagały ćwiczenia gimnastyczne na materacach przygotowanych przez Akademię Leszka Blanika. Ta jak i następna dyscyplina to już sporty obecne na wielu igrzyskach. Tuż obok stanowisko przygotowała Gdańska Szkoła Floretu. Najtrudniej miało chyba stanowisko Centrum Sporu Akademickiego Politechniki Gdańskiej, która w zmiennym i chwilami dość silnym wietrze promowała badminton.

Aktywności sportowe, które na co dzień w Gdańsku uprawiają osoby z niepełnosprawnościami również były silnie reprezentowane. Stowarzyszenie Szansa Start Gdańsk zapraszała do tenisa stołowego osób poruszających się na wózkach, obecnej na paraolimpiadzie od 1960 roku, oraz do także paraolimpijskiej dyscypliny boccia, która wspaniale sprawdza się także jako dyscyplina integracyjna i międzypokoleniowa. Na sam koniec zostawiliśmy judo prowadzone przez olimpijczyków i medalistów mistrzostw świata – UKS Ada Judo Fun – a dedykowane dzieciom i młodzieży z autyzmem.

We wszystkich dyscyplinach próbowali swoich sił ambasadorzy Europejskiego Tygodnia Sportu oraz Gdańscy Ambasadorzy Sportu. I nie ma się co oszukiwać, tylko w innych niż ich koronne dyscypliny, mogliśmy ich pokonać. W rozmowach z konferansjerem podkreślali jak ważnym elementem budowania własnej osobowości, wzmacniania poczucia własnej wartości i poprawy samopoczucia ma każda aktywność fizyczna. Przez oba dni wspierali nas: triatlonistka Edyta Litwiniuk, siatkarz Piotr Ilewicz, żeglarze Mikołaj Staniul i Łukasz Przybytek, piłkarz ręczny Kornel Poźniak i szermierz Michał Siess.

Swoich sił spróbowali też gospodarze wydarzenia, przedstawiciele Miasta Gdańska z Panią Prezydent Aleksandrą Dulkiewicz na czele oraz przedstawiciel Fundacji Orły Sportu, którzy razem z operatorem stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk dla Was to przygotowali.

Do zobaczenia za rok.